Aktualności


Aktualności 24.10. 2013
KIEDYŚ WRÓCIMY
KOCHAMY WAS








środa, 6 marca 2013

Rozdział 23

Cecylia
CC siedziała na łóżku i nerwowo obracała w palcach pędzel do malowania. Poczuła się głupio. Zobaczyła dziewczynę i uciekła do swojego pokoju. Teraz, gdy tak siedziała, wydawało jej się to żałosne. Bardzo żałosne. I pewnie tak, to wyglądało z perspektywy wszystkich obecnych w kuchni. Ale dziewczyna wiedziała, że coś było nie tak. Alan i Seba wystarczająco już ją dzisiaj zmęczyli i CC po prostu nie wytrzymała. Ale czy lekko nie przesadziła, uciekając? Teraz jak na to patrzyła, stwierdziła, że mogło jej się wydawać. Że te oczy, wcale nie były podobne do jej szafirowych oczu. Spojrzała w lustro. Jej źrenice powiększyły się do granic możliwości, jak zwykle zresztą, gdy się denerwowała, była szczęśliwa lub bała się. Nie, pomyślała, moje oczy są całkowicie inne, co mi przyszło do głowy. Odwróciła wzrok od lustra i wyciągnęła rękę po gitarę. Zaczęła grać cichą melodię piosenki "Don't cry' Guns n'Roses". Najpierw nuciła, a potem śpiewała. Czuła się jakby popadła w depresję. Nie miała na nic ochoty, a jej umysł zalewały szare myśli. Wszystko powoli do niej docierało; to, że Seba oszukiwał ją tyle lat znając prawdę, o tym, że był adoptowana; to, że dziwny Alan śledził każdy jej krok, że nigdy nie miała prawdziwej rodziny. Po jej policzku spłynęła łza. Poczuła się głupio, ale jak to miała powstrzymać? Usłyszała ciche pukanie. Automatycznie przestała grać i otarła łzę.
-Proszę-powiedziała, delikatnie szarpiąc struny, już bez konkretnej melodii. Do pokoju wszedł Alek. Podszedł do niej i usiadł obok. Był zaniepokojony, było to widać po jego oczach i niepewnej minie. CC nadal nie mogła uwierzyć, że sławny gitarzysta, tak bardzo zainteresował się życiem i problemami zwykłej dziewczyny, która tylko przyszła na ich koncert.
-Wszystko gra?-spytał. CC spuściła wzrok. Tak bardzo chciała komuś opowiedzieć o Alanie, ale czuła, że nie powinna tego robić.
-Wyszłam na idiotkę, co nie?-odpowiedziała mu pytaniem, odkładając gitarę i uśmiechając się krzywo.
-Nie, jasne, że nie-powiedział szybko Alek, a CC prychnęła. Chyba zbytnio się zmartwił by wiarygodnie skłamać-Co się stało?
-Nie wiem-odparła dziewczyna, kręcąc głową – Po prostu…-wzięła głębszy oddech-Po prostu mam wrażenie, że już gdzieś ją widziałam.
Alek spojrzał na nią, marszcząc brwi, widocznie nie rozumiejąc związku pomiędzy spotkaniem Gracji gdziekolwiek indziej, a ucieczką CC.
-Coś jest z nią nie tak-wyjaśniła szybko dziewczyna, a gitarzysta uniósł jedną brew-Te oczy…
-Ma oba.
CC zaśmiała się. Zaskoczyła nawet siebie tym  śmiechem. Dwa słowa Alka zupełnie odmieniły jej nastrój. Doceniała to, że gitarzysta tak się starał. Uśmiechając się dokończyła:
-Nie o to chodzi. Po prostu… patrząc w jej oczy… miałam wrażenie, jakbym patrzyła w swoje własne. Rozumiesz? Coś takiego… to nie jest zwykły zbieg okoliczności. O coś tu chodzi.
-Może nie ma swoich oczu i ma szklane?-spytał Alek z poważną miną, a CC znowu się zaśmiała. Po chwili oboje się śmiali, a Alek zmierzwił jej włosy. Dziewczyna zauważyła, że bardzo lubił to robić.
-Nie tylko Ty uciekłaś-powiedział w końcu. CC spojrzała na niego zdziwiona-Jak wybiegłaś Gracja dziwnie zaczerpnęła powietrza i wybiegła do przedpokoju, a Tomek od razu poleciał za nią. Chyba ją też coś poruszyło.
CC nie chciała tak myśleć. Wolała, żeby to był zwykły przypadek, zbieg okoliczności, po prostu.
-Nie… na pewno obie po prostu lekko się zdenerwowałyśmy-powiedziała dziewczyna ponownie obracając w palcach malarski pędzel.
-Ale mówiłaś, że te oczy…
-Zwykły przypadek-przerwała mu CC-Naprawdę. Jak teraz na to patrzę, to… jej oczy w ogóle nie są podobne do moich. Wcale.
 Nie mogła pozwolić by sytuacja wymknęła jej się spod kontroli. Nie teraz, kiedy wszystko znów mogło wrócić do normalności. Wierzyła, że więcej Alana nie spotka, a jeśli już to wyjaśni z nim sprawę raz na zawsze, pogodzi się z Sebą i będzie normalnie żyła, jako stylistka zespołu. Nie chciała już komplikacji w swoim życiu. A Grację postrzegała jako jedną, wielką komplikację. I to był pewnie główny powód dla którego, nie miała ochoty na spotkanie z nią. Chciała by dziewczyna trzymała się od niej z daleka. Wyczuwała, że lepiej, żeby nie spędzały razem zbyt dużo czasu. Bo inaczej wszystko znów się zawali. A CC nie mogła do tego dopuścić.
 

***

Alek zaniepokojony patrzył na CC. Znów czuł się jak jej starszy brat-odpowiedzialny za każdą krzywdę, która jej się mogła przytrafić. Gdy byli jeszcze w kuchni , a CC i Gracja patrzyły na siebie, czuł, że powinien zasłonić CC własnym ciałem. Na odległość wyczuł, że coś jest nie tak, że lepiej żeby C nie patrzyła zbyt długo na tą Grace. Ale było za późno. CC szybko odwróciła się do niego, wyszeptała przeprosiny i wybiegła z kuchni. W tym samym momencie Grace spojrzała z rozpaczą na Tomka i wybiegła do przedpokoju. Wokalista spojrzał bezradnie na Alka i pobiegł za nią, a gitarzysta uznał, że powinien porozmawiać z CC. No i proszę. Razem z Tomkiem chcieli stworzyć fajny duet z oryginalnych głosów dziewczyn, a one uciekły przed sobą. Nie mógł to być przypadek. A może jednak mógł?
-Pójdę pogadać z Tomkiem-powiedział do CC, która wciąż nerwowo obracała w bladych, szczupłych palcach gruby pędzel do malowania. Dziewczyna pokiwała powoli głową, a Alek niepewnie wycofał się na korytarz i szybko zbiegł schodami na dół. W kuchni nie zastał nikogo, więc skierował się do salonu. Tomek razem z Gracją siedział na kanapie. Siedzieli w ciszy, a Gracja bawiła się kosmykiem swoich rudych włosów. Alkowi od razu przyszła na myśl CC, która uwielbiała obracać i splatać swoje dredy. Wokalista najwyraźniej go usłyszał i zwrócił na niego wzrok, tak samo jak Gracja.
-Stary, możemy pogadać?-spytał gitarzysta i wskazał palcem kuchnię. Tomek pokiwał powoli głową i mówiąc cicho do dziewczyny: „zaraz wracam”, wstał i wyszedł za Alkiem do kuchni. Obaj usiedli przy stole. Tomek nerwowo poprawiał fullcapa.
-To było dziwne-powiedział w końcu gitarzysta, a wokalista przytaknął.
-Myślałem, że się zaprzyjaźnią. Wiesz takie dziewczęce klimaty i tak dalej.
-A ja to może myślałem inaczej?
-Weź mnie nie załamuj-mruknął Tomek-Naprawdę lubię Grace.
Alek  posłał przyjacielowi znaczące spojrzenie.
-No co? A Ty i CC to może tylko przyjaźń?-prychnął wokalista, a Alek zmieszał się nieco.
-A wiesz, że w sumie to tak? Naprawdę.
-Mhm. Ta. Jasne. Słuchaj musimy teraz wymyślić co z nimi zrobimy. Terapia?
-Upadłeś na głowę? Nie wiem co zrobimy, ale coś musimy zrobić.
-Też mi odkrycie-mruknął Tomek, a Alek ze śmiechem szturchnął go w ramię.
 

***
 

Odkąd Alek wyszedł z pokoju CC, ta siedziała nieruchomo, obracając pędzel we wszystkie strony świata. Nadal czuła się zażenowana. Jak dzieciak w 1 klasie, który nie chce sam zostać w szkole i ucieka do swojej mamy. Czuła się żałośnie. Po kilku chwilach usłyszała śmiech Tomka i Alka. CC wstała. Nie miała planu. Prosto z mostu? Czemu nie? CC właściwie  nigdy nie mówiła o swoich uczuciach, nienawidziła większości ludzi, ale czasami podejmowała decyzje w sekundę. I oto była taka sytuacja. Po prostu zeszła na dół. Prześlizgnęła się koło kuchni, gdzie wokalista i gitarzysta coś omawiali, uśmiechając się wesoło. CC czuła jaka atmosfera panuje w kuchni. Byli takimi… przyjaciółmi. Dziewczyna zakradła się do salonu. Nie myliła się. Owa Gracja siedziała na kanapie mówiąc coś cicho do siebie. Wyłaniało się słowo: „Serafin”. CC zmarszczyła brwi, ale postanowiła wziąć się w garść i podeszła do kanapy, po czym stanęła naprzeciw dziewczyny. Znów spojrzały sobie w oczy. Ale tym razem CC zignorowała dziwne uczucia znajomości spojrzenia Gracji. Patrzyła na nią wyczekująco, ale Gracja chyba nie zamierzała zrobić pierwszego kroku, więc to CC usiadła po turecku obok dziewczyny. Żadna z nich nie chciała bliższego kontaktu z drugą.
-Hm… więc… -powiedziała w końcu CC, bo widziała, że Gracja jest od niej młodsza, co szło w parze z tym, że mogła być bardziej nieśmiała, poza tym milczenie było coraz bardziej krępujące, a wręcz dosyć irytujące-Jestem Cecylia. Ale mów mi CC.
Gracja patrzyła na nią chwilę, siedząc nieruchomo, po czym zwróciła szybkie spojrzenie na puste miejsce na kanapie i pokiwała głową.
-Jestem Gracja. Większość osób mówi na mnie Grace. A to jest mój kot Serafin-wskazała na pustą przestrzeń koło niej. CC lekko zmarszczyła brwi.
-Kot-powiedziała po chwili, a Gracja tylko pokiwała głową na potwierdzenie-Hm… to fajnie. Jest… ładny.
Grace rzuciła jej spojrzenie mówiące: „daj spokój, wiem, że mi nie wierzysz”, ale po chwili zaśmiała się i szepnęła coś cicho w powietrza. CC uznała, że pewnie mówi coś do swojego wymyślonego przyjaciela. Poczuła się niezręcznie, ale tylko trochę. Jak była młodsza co chwilę wymyślała sobie nowego przyjaciela, który towarzyszył jej cały czas. Najważniejszym był olbrzymi kocur, cały fioletowy z szarmanckim uśmiechem oraz wielkimi, żółtymi ślepiami. Może nie wymyśliła go sama, ale zakochała się w nim po obejrzeniu jako 7-latka „Alicji w Krainie Czarów”. Jednak w przeciwieństwie do Gracji, CC zatrzymywała Kota z Cheshire tylko dla siebie, a Gracja bardzo otwarcie mówiła o swoim kocie, i mówiła też do niego, przy innych.
Żadna z nich nie była chętna do rozpoczęcia rozmowy, więc siedziały tak koło siebie, a każda z nich błądziła wzrokiem po pokoju, unikając spojrzenia drugiej.
-Więc… -zaczęła w końcu CC, mając dość krępującej ciszy- Ja ostatnio przeprowadziłam się tu… z powodów rodzinnych, a Ty gdzie mieszkasz? Daleko stąd?
Gracja otworzyła szerzej oczy, zesztywniała i odgarnęła kosmyk rudych włosów za ucho.
-Niedaleko-mruknęła w końcu wymijająco, ale CC nie dopytywała się o szczegóły, co Grace widocznie przyjęła z ulgą. Przecież próbujesz, powiedziała do siebie w myślach C, nie Twoja wina, że ta dziewczyna jest naprawdę dziwna i nie chce się nawet odezwać. Nagle do pokoju wpadli Tomek i Alek. Obaj stanęli jak wryci na widok dziewczyn siedzących obok siebie na kanapie.
-Wszystko… ok?-spytał gitarzysta, kierując wzrok i tym także pytanie do CC. Pokiwała powoli głową w odpowiedzi, a za jej przykładem skinęła Gracja, zerkając na puste miejsce na kanapie, gdzie najwidoczniej siedział jej wyimaginowany przyjaciel. Tomek uniósł brwi, ale miał uśmiech na twarzy. Widocznie naprawdę lubił Grace. Chłopcy usiedli naprzeciwko dziewczyn.
-Więc…-zaczął Alek, ale wokalista od razu mu przerwał:
-Więc, ściągnęliśmy was tu, nie bez powodu. Ja uważam , że Gracja ma niesamowity głos, a Alek, że Ty CC też masz niezły.
Alek prychnął.
-Niezły? Czy Ty ją słyszałeś, człowieku? Jakaś galaktyka, kosmos i takie inne. Naprawdę.
-No nieważne- wtrącił Tomek, a Alek przewrócił oczami, zrzucając przyjacielowi fullcapa z głowy.
-Ej no! –zawołał oburzony Tomek, sięgając po jedną ze swoich ulubionych czapek.
-Kontynuuj!
-Dobra! Więc… może mogłybyście coś zaśpiewać, duet, ewentualnie, hm? Dałybyście radę?
CC i Gracja spojrzały na siebie nerwowo. Było widać, że żadna z nich nie pali się do duetu. W końcu CC odgarnęła włosy z twarzy i oznajmiła:
-Hm… czemu nie. Może. MOŻE.
-Świetne, C-powiedział Alek uśmiechając się do niej. Miał w oczach błysk wdzięczności. Chciał, żeby Tomek był szczęśliwy. Słodka jest ta ich przyjaźń, pomyślała CC w duchu.
-Tak. Ok to zaśpiewaj coś. Cokolwiek. Co chcesz-zaproponował Tomek, spoglądając co chwilę na Grację. CC zamyśliła się. W końcu wybrała piosenkę Taylor Momsen "You" i zaśpiewała początek, wkładając w to całą pasję jaką żywiła do muzyki i śpiewania:
-You don’t want me, no, You don’t need me, Like I want you, oh, Like I need you...
Alek podał jej gitarę akustyczna opartą o bok kanapy. Wzięła ją i zaczęła sobie przygrywać. Tomek najwidoczniej był pod wrażeniem jej wokalu, a Gracja… ciężko było określić co myśli. Jej wyraz twarzy niewiele zdradzał. Gdzieś w połowie piosenki CC odłożyła gitarę obok siebie i powiedziała:
-Mogę coś mocniejszym głosem jak na przykład… -zamyśliła się, ale szybko wybrała inny utwór Taylor "Make me wanna die"-Take me, I'm alive, Never was a girl with a wicked mind, But everything looks better, When the sun goes down... - a, gdy skończyła śpiewać spytała:
-I jak?
-Wow. To było niezłe-powiedział Tomek z podziwem, ale od razu spojrzał na Grace. Alek wpatrzony w CC po chwili się ocknął . Na twarzy miał wypisane: „dziewczyno, to było zajebiste”.
-Gracja, teraz Ty?-spytał Tomek, zachęcając ją uśmiechem. Dziewczyna wyglądała na jednocześnie podekscytowaną i zdenerwowaną, ale energicznie pokiwała głową, z szerokim uśmiechem. Nagle jakby coś sobie uświadomiła, spojrzała zaniepokojona po muzykach i CC, pokręciła głową, znów szepcząc coś do Serafina.
-No… ja sama nie wiem… mogłabym! Ale… –odezwała się Grace, przygryzając delikatnie wargę i patrząc na puste miejsce obok niej, jakby oczekiwała, że jej niewidzialny przyjaciel poradzi jej co powinna zrobić. Po czym po chwili jednak westchnęła cicho i nabrała powietrza jakby miała zacząć śpiewać, ale w ostatniej sekundzie spojrzała na muzyków i wybiegła do kuchni. CC, Tomek i Alek automatycznie wstali i ruszyli za nią, ale wokalista ich zatrzymał w połowie drogi.
-Lepiej chyba, jak sam do niej pójdę-wyjaśnił i wszedł do kuchni. CC wzruszyła ramionami, a Alek pokiwał głową, po czym oboje wrócili do salonu.
-Dziwna jest-stwierdziła dziewczyna siadając na kanapie. Gitarzysta zaśmiał się, zajmując miejsce obok niej.
-Racja. Ale Tomek chyba.. ją lubi.
CC uniosła brwi.
-Skąd on ją w ogóle zna?
-Wygrała bilet na koncert, tak jak Ty, z wejściówką za kulisy-wyjaśnił Alek.
-Ona chociaż wygrała tą wejściówkę. Ja tam weszłam nieproszona-powiedziała CC, unikając wzroku gitarzysty.
-Tak, ale mimo wszystko to najlepsza rzecz jaka mnie ostatnio spotkała-odparł cicho Alek, a CC uśmiechnęła się do niego delikatnie. Nie tylko dla niego, była to najlepsza rzecz ostatnich dni.


Cat
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Łapcie CC-rozdział. Przepraszamy za opóźnienia.
Ps.Chciałam powiedzieć, że przyjmujemy krytykę, ale jeśli są to zwykłe hejty to sorry..
Prosimy was, niech każda osoba, która czyta komentuje. Dla was to nie dużo, a my będziemy wiedziały czy jest sens pisać.   

26 komentarzy:

  1. Świetny rozdział!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Omomomomom <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Z przyjemnością czytam wasze opowiadania. Jestem pod wrażeniem waszego talentu literackiego. Co prawda związki z zespołem średnio mi się podobają, ale w innym przypadku pewnie nie znalazłabym waszego bloga.
    Tak sobie myślę, że gdyby zmienić parę wątków na coś niezwiązanego bezpośrednio z zespołem, wyszłaby z tego genialna książka!
    Co prawda ten rozdział nie jest moim faworytem, ale i tak czekam na kolejne części:).
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałybyśmy w przyszłości stworzyć z tego książkę, może po prostu tak dla siebie wydrukować, może coś dodać, zobaczy się :) Pewniakiem jest, że chcemy napisać coś razem (bez związku z zespołem), ale jak na razie, brak czasu nam na to nie pozwala.

      Usuń
  4. to jest git .

    OdpowiedzUsuń
  5. hymm z notki na notke jest co raz lepiej, a raczej bym powiedziała, że piszecie genialnie, wspaniale, czadowo <3 naprawdę kocham wasze opowiadanie i chyba nie mogłabym go tak po prostu przestać czytać ;p coś rozmowa dziewczynom sie nie kleiła, ale wierzę, że jeszcze zdążą sie polubić i wszystko będzie dobrze ;)) buziaki ;*** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja znów mam wyrzuty sumienia, że zaniedbuję twojego bloga.. No nic, wpadnę tam na pewno kiedy będę miała czas. (czyt. po testach, w wakacje, ewentualnie za 1225564 lat) :**

      Usuń
    2. haha :p spoko :)) niestety opowiadanie niedługo kończę, ale na pewno zaczne coś nowego :))

      Usuń
  6. trafiłam tu dzisiaj i przeczytałam to całe w ciągu niecałego dnia, strasznie mnie wciągnęło, bardzo podoba mi się to, że jest pisane z 3 różnych perspektyw, ogólnie super fabuła i czekam na następny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  7. CC i Gracja uu ale się dzieje :D ale extra rozdział ! Jedene z najlepszych !

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Wam moja wyobraźnia pracuje xd

    OdpowiedzUsuń
  9. Suuuuperowy *__*

    OdpowiedzUsuń
  10. No to teraz wiecie ze macie dla kogo pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty rozdział a kiedy bedzie Rose?

    OdpowiedzUsuń
  12. CC mm super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. 3razy na tak :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile komentarzy wow :D

    OdpowiedzUsuń
  15. CC ! Jestem na tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. hahah CC i najwięcej komentarzy ;) świetny blog :D wszystkie rozdziały extra ! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mega super mega super .... :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest sens pisać :) Bardzo interesujące, nie powiem ;)

    OdpowiedzUsuń