Aktualności


Aktualności 24.10. 2013
KIEDYŚ WRÓCIMY
KOCHAMY WAS








sobota, 25 maja 2013

Rozdział 31

Cecylia
Zdjęcia. Jej. Pocałunku. Z. Alkiem.
To musi być sen. Bardzo zły sen, jakiś koszmar. CC wpatrywała się w zdjęcia i nadal nie mogła uwierzyć. To oznaczało, że Alan śledził ją cały czas. Mógł być wszędzie. Przecież nikt nie mógł się dowiedzieć co zaszło między nią, a gitarzystą Afromental. Gdyby to dostało się do prasy, zrobiłoby się straszne zamieszanie. A jeżeli Alan miał zdjęcia tego pocałunku… to było naprawdę źle. CC schowała zdjęcia, wraz z liścikiem z powrotem do koperty, a tą postanowiła ukryć  pod poduszką. Z pozoru banalna kryjówka, ale dziewczyna uznała, że i tak nikt nie wchodzi do tego pokoju, gdy jej nie ma, więc koperta powinna być bezpieczna. Przynajmniej miała nadzieję, że nikt nie wchodzi do jej pokoju.
CC nie mogła usiedzieć w miejscu. Chodziła w kółko po pokoju jak nienormalna. Wysilała się najbardziej jak mogła, tak bardzo chciała sobie przypomnieć kim jest Alan. Chociaż w zasadzie bardziej musiała sobie przypomnieć. Sięgnęła myślami do rozmowy z Alanem i do tego co powiedział: „Byłem blisko Ciebie już jakiś czas. Nigdy mnie nie zauważałaś. A powinnaś.”
O co mu mogło chodzić?
CC przywoływała w myślach każdy szczegół swoich wspomnień, ale nigdzie nie widziała w nich Alana. Kim on może być, zastanawiała się dziewczyna. Rozglądała się po pokoju jakby oczekiwała, że zaraz znajdzie odpowiedź wypisaną na ścianie. Jej wzrok zatrzymał się na gitarze. Tak to dobry pomysł, pomyślała. Zawsze, gdy była zdenerwowana i zaczynała grać na gitarze, uspokajała się. Usiadła po turecku na łóżku i oparła się o ścianę, biorąc gitarę. Chwilę zastanawiała się co zagrać. Nie miała ochoty na żadną, bardzo szybką piosenkę, ani też na smutną i powolną, więc postanowiła zagrać Hero. Była idealna. Nie za szybka, nie za wolna i CC ją uwielbiała. Z przyjemnością zaczęła nucić, przymknęła oczy i grała na wyczucie. Po chwili już nie pamiętała pocałunku, Alana i zdjęć. Niczego. Odpłynęła. Grała i grała, miała wrażenie, że czas stanął w miejscu. To była jedna z tych chwil, które mogłyby trwać wiecznie. Tak po prostu. Gdy skończyła grać i śpiewać, ktoś zaczął bić brawo. CC otworzyła szybko oczy i wyprostowała się. W drzwiach stał Tomek. Na głowie miał czarnego fullcap'a, a na twarzy szeroki uśmiech.
-Uwielbiam tą piosenką. I Alek też. I Wojtek – zaśmiał się wokalista.
-Ładnie tak bez pukania? – spytała CC , odkładając gitarę obok siebie. Tomek wyszedł, zamknął za sobą drzwi i zapukał. CC zaśmiała się i zawołała:
-Wejdź! – na co Tomek powoli uchylił drzwi i zajrzał do pokoju.
-Można? – spytał, poprawiając czapkę, która trochę mu się przekrzywiła. CC przewróciła oczami, chociaż nadal się uśmiechała. Tomek był taki pozytywny. A właśnie z kimś takim teraz potrzebowała pogadać.
-Jasne, zapraszam. Wchodź – powiedziała, a wokalista wszedł i usiadł w zielonym fotelu- Em… Tomek, mogę Cię o coś zapytać?
-Pewnie. Pytaj.
-O co chodzi Wojtkowi? – zapytała dziewczyna, delikatnie przesuwając opuszkami palców po strunach gitary.
-Ale w kwestii… ? – Tomek posłał jej pytające spojrzenie, a CC uświadomiła sobie, że faktycznie nie sprecyzowała dokładnie pytania.
-No wiesz… jest do mnie taki uprzedzony. Nie chce, żebym była waszą stylistką, ani żebym tu mieszkała. Z jednej strony go rozumiem. Jestem jakąś dziwną dziewczyną, której żaden z was nie zna, i tak nagle się do was wprowadzam i ogólnie…
-Wiesz co… – przerwał jej Tomek – Ponieważ Afromental nie jest normalnym zespołem – tu uśmiechnął się z dumą w oczach – To fakt, że się do nas wprowadzasz, tak nagle, wcale nie jest taki… dziwny. Stylistka jest nam potrzebna. Czasem jesteśmy całkowicie nieogarnięci, więc przyda nam się ktoś taki, a co do Wojtka… Wiesz, on chyba czuje się tak trochę w roli lidera, nie zrozum mnie źle, to spoko, ale wiesz mam wrażenie, że on czuje się odpowiedzialny za większość rzeczy, które dzieją się w zespole. CC zmarszczyła brwi.                                                           
-To nadal nie wyjaśnia, czemu jest do mnie uprzedzony – odparła dziewczyna, siadając tak żeby swobodnie oprzeć się o ścianę, a jednocześnie trzymać na kolanach gitarę.
-No bo wiesz, to tylko moje przypuszczenia, ale wydaje mi się, że on się też może trochę bać. Już od dłuższego czasu nie mieliśmy stylistki i wiesz… tak teraz trochę dziwnie.
-Hmmm…
-Jak chcesz mogę z nim pogadać - zaproponował Tomek. CC zawahała się na chwilę, bo zastanawiała się czy taka rozmowa nie pogorszy jej sytuacji. W końcu zdecydowała.
-Nie dzięki… myślę, że jak będzie chciał to sam mi powie, albo po prostu się przyzwyczai.
-I to jest dobre podejście – powiedział Tomek – Dobra, muszę lecieć, ale jakby co to wiesz wpadaj z gitarą do salonu, po drodze bierz Alka i kogo jeszcze spotkasz i śpiewamy – uśmiechnął się do niej tak szczerze, że CC poczuła , że wokalista ją lubi i naprawdę nie ma nic przeciwko temu, żeby tu mieszkała i była ich stylistką.
-Dzięki. Jak tylko mnie natchnie na śpiewanie to zaraz zejdę.
-No i spoko – odparł Tomek i wyszedł zamykając za sobą drzwi. Krótka rozmowa poprawiła nastrój dziewczyny na tyle, że postanowiła pogadać z Alkiem. Jednak coś ją powstrzymało. Jakiś cichy głosik w jej głowie podpowiedział jej, żeby tego nie robiła. Tylko czemu?
CC westchnęła, sięgnęła po swój szkicownik i zaczęła rysować. Najpierw zarys szczęki, potem nosa, następnie, czoło, potem uszy, usta i szyja. Skupiła się na oczach. Chciała uchwycić to spojrzenie, pełne radości , które najbardziej lubiła. Potem dorysowała zarys dredów. Popatrzyła krytycznie na nieskończony rysunek Alka i przypomniała sobie, że zapomniała o pewnym szczególe i szybko dorysowała kolczyk w brwi. Dziewczyna zerknęła w lustro. Zamyśliła się. Może jej też by było fajnie z takim kolczykiem? Odwróciła wzrok i znowu spojrzała na szkic. Największą uwagę przykuwały oczy, właśnie tak jak chciała. Z delikatnym uśmiechem na ustach zamknęła szkicownik i odłożyła go na nocny stoliczek. CC stwierdziła, że porozmawia z gitarzystą.
Jednak, gdy tylko miała wstać, jej komórka cicho zadzwoniła, oznajmiając, że dostała nową wiadomość. CC otworzyła ją i przeczytała:

Gdzie Ty się podziewasz? Wiem, wiem widzieliśmy się wczoraj, ale martwię się. Może się zobaczymy?  ~Seba

Dziewczyna westchnęła ciężko. Jakoś nie miała ochoty na spotkanie z Sebą, chociaż on był jej przyjacielem. Okłamał ją, to prawda, ale nadal był jej starym przyjacielem ze sklepu muzycznego. CC uznała, że nie zaszkodzi się z nim spotkać, żeby przestał się martwić na jakiś czas. Poza tym po drodze do niego, będzie mogła wymyślić co powie Alkowi. Wzięła telefon i odpisała:

Ok, spotkajmy się w Twoim sklepie, za pół godziny.

Po czym schowała telefon do kieszeni, wzięła swoją czarną torbę z rockowymi naszywkami, schowała do niej szkicownik i wyszła na korytarz. Nikogo na nim nie spotkała, więc zbiegła po schodkach i wyszła przed dom. Chmury zniknęły z nieba, a blade słońce znowu nieprzyjemnie raziło ją w oczy, więc wyjęła okulary przeciwsłoneczne, założyła i ruszyła w stronę sklepu muzycznego Seby.

***

Alek leżał na łóżku, wpatrując się w sufit. Bolały go już trochę oczy. Obok niego leżał beżowy akustyk. Co jakiś czas sięgał do niego dłonią i przesuwał palcami po strunach, tak po prostu, bez żadnej melodii. Uspokajało go to.  Czuł się beznadziejnie. Potrzebował z kimś pogadać, ale nie wiedział z kim. Nagle go olśniło, usiadł i wziął telefon, po czym napisał szybko SMS-a:

Stary, jesteś w domu? Muszę z kimś pogadać

Wysłał wiadomość i z powrotem opadł na łóżko , czekając na odpowiedź. Po niecałych dwóch minutach drzwi jego pokoju otworzyły się na oścież, a stał w nich Tomek, w czarnym fullcap'ie.
-Jestem! - wykrzyknął triumfalnie, a Alek uniósł jedną brew i zaśmiał się. Tomek wszedł, zamykając za sobą drzwi. Rzucił się na łóżko, obok Alka, po czym spojrzał na niego z poważną miną i spytał:
-W czym mogę Ci pomóc, drogi przyjacielu? Mistrz nauczy Cię wszystkiego co sam już wie, gdyż…
Ale nie dokończył bo Alek nadal się śmiejąc zepchnął go z łóżka. Ktoś stojący obok, obserwujący tą scenę mógłby powiedzieć, że zachowują się jak dzieci. Wokalista wstał, otrzepał ubranie z kurzu i powiedział:
-Jak nie chcesz, żebym z tobą pogadał to nie…
-Tak tak tak, siadaj mistrzu – odparł Alek, a jego dobry humor minął tak szybko jak się pojawił. Tomek zauważył, że sytuacja musi być poważna, więc usiadł obok swojego przyjaciela i spojrzał na niego wyczekująco.
-No co jest, stary? – spytał. Gitarzysta westchnął ciężko.
-Co zrobić, gdy ktoś nie chce gadać o sytuacji, która nie powinna się zdarzyć, ale powinno się o niej porozmawiać? – spytał w końcu, a Tomek spojrzał na niego zdziwiony.
-A może trochę jaśniej?
-No wiesz, coś się na przykład stało, ale nie powinno, nie? No, ale Ty wiesz, że musisz pogadać o tej sytuacji, a ta druga osoba, nie chce o niej rozmawiać, to… co wtedy?
-Alek… chodzi o CC?- zapytał wokalista, a kilka sekund wahania Alka było jednoznaczną odpowiedzią.
-Em… nie. No bo…
-Stary, znam Cię, nie przyjaźnimy się od dziś. Chodzi o tą CC. Co się stało?
-Nic takiego. W ogóle nie chodzi o nią, więc…
Wokalista spojrzał na niego z kpiącym uśmiechem.
-Nie oszukasz mnie. Ale jak nie chcesz mówić o co chodzi to spoko. Przecież cię nie zmuszę. Nie ważne co się stało. Widzę, że musisz z nią pogadać. Jakieś pięć minut temu wyszła z domu. Na twoim miejscu już bym za nią biegł.
-Serio?
-Serio.

***

CC szła pogrążona w swoich myślach, teraz zastanawiając się co powiedzieć Alkowi. Wiedziała, że nie uniknie kolejnej rozmowy. A nie chciała jej.  Nagle usłyszała jak ktoś za nią biegnie, więc zatrzymała się, odwróciła i wtedy wpadła na kogoś. Oboje prawie się przewrócili.
-Co to ma… Alek?!- CC cofnęła się o krok, żeby przyjrzeć się chłopakowi - Nic ci nie jest? Czemu za mną biegłeś?
Gitarzysta próbował złapać oddech i po chwili powiedział:
-Żyję, a Tobie nic nie jest?
-Nie, wszystko ok, ale czemu mnie goniłeś? – CC nadal nie mogła tego zrozumieć i patrzyła na niego oszołomiona.
-Bo… musimy pogadać - powiedział w końcu, gdy mógł już normalnie oddychać po szybkim biegu. No to chyba jakiś żart, pomyślała CC, zawsze gdy nie chcę z nim rozmawiać, on się pojawia. Ale gdy tylko tak pomyślała poczuła się fatalnie. Jak mogła nie chcieć z nim rozmawiać?
-Poczekaj – powiedziała i wyjęła komórkę, po czym szybko napisała do Seby:

Przepraszam Seba, jednak nie mogę przyjść. Coś mi wypadło. Wpadnę jakoś na dniach

Po czym schowała telefon z powrotem do torby i podeszła do Alka.
-Masz rację – powiedziała cicho – Musimy pogadać. I… przepraszam. Za to jak zachowałam się wtedy w kuchni – spuściła wzrok, żeby tylko nie patrzeć gitarzyście w oczy. Czuła się teraz jeszcze gorzej niż wcześniej. I dopiero teraz uświadamiała sobie jak bardzo musiała wtedy zranić Alka. On chciał o tym tak bardzo pogadać, a ona zachowała się jak wariatka, krzycząc , że nigdy nie było pocałunku.
-Nie, nie musisz. To ja przepraszam. Za to, że tak na Ciebie naskoczyłem. Ja nie powinienem. To było z jednej strony krępujące, a z drugiej…
-Alek…
-Takie dziwne, oczywiście nie zrozum mnie źle, nie chciałem powiedzieć, że było złe czy coś. To znaczy to można różnie rozumieć, ale nie chciałem…
-Alek, daj spokój – CC próbowała mu przerwać, ale gitarzysta nie przerywał, patrzył to na prawo, to na lewo, to na nią, widać było, że był zestresowany samym mówieniem o tym.
-…Żeby jakoś głupio wyszło, więc uznałem, że musimy porozmawiać, ale wtedy Ty… Ja nie chciałem żebyś to tak zrozumiała, nie zaraz, ja nie chciałem, żebyś się denerwowała…
-Już bez przesady…
-Ale potem tak na Ciebie naskoczyłem, poczułem się strasznie i nie wiedziałem co więcej powiedzieć, więc…
Alek nadal mówił, a CC nie mogła mu przerwać, żadnym sposobem… oprócz jednego. Raz się żyje, pomyślała dziewczyna. Podeszła bliżej Alka, spojrzała mu w oczy i uciszyła go pocałunkiem. Nie zaprotestował.

Cat 
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Nowy rozdział prosto od naszej CC, mamy nadzieję, że się podoba. Zaskoczeni?

KAŻDY KOMENTARZ = POKRZEPIAJĄCY KOP W TYŁEK DO DALSZEJ PRACY :D

40 komentarzy:

  1. baardzo fajny, więcej rozdziałów o CC proszę!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!!! Już nie mogę się doczekać na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie *_*
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham cie chce więcej prosze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wooow CC! :D Haahhaha nieźle ciekawe jak to się dalej potoczy ;) Kocham Cię ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG!!! Dziś wpadłam na ten blog, przeczytałam WASZYSTKO. JESTEM MILE ZASKOCZONA :-). Blog jest świetny, naprawdę się cieszę, że jest coś do czytania. MASAKRA, GRATULUJĘ!!!!!! Ostatnie zdanie zaskakujące, mile zaskakujące. Czekam na następny rozdział :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że mamy coraz to nowych czytelników! :)

      Usuń
  7. Zjebiste czekam na kolejne opowiadanie o Alku i CC mam nadzieje że będzie wkrótce :* :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest boskie *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny *.* Wiecej takich rozdziałów proszę! :D Kocham Was dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
  10. Zjebiste czekam na kolejne opowiadanie.! / Aleksandra^^
    Zajebiście piszecie...~~Pisz następny rodział o CC.! :**

    OdpowiedzUsuń
  11. Zjebiste czekam na kolejne opowiadanie.! / Aleksandra^^
    Zajebiście piszecie...~~Pisz następny rodział o CC.! :**

    OdpowiedzUsuń
  12. Zjebiste czekam na kolejne opowiadanie .! /Aleksandra^^
    Zajebiście piszecie...~~Dawaj następny rozdział o CC.! ;**

    OdpowiedzUsuń
  13. Zjebiste czekam na kolejne opowiadanie.!/Aleksandra^^
    Zajebiście piszecie...~~Dawaj następny rodział o CC.!;**

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział boski *____*

    OdpowiedzUsuń
  15. Nadzwyczaj dobry :D kocham ten rozdział

    OdpowiedzUsuń
  16. Koleżanka poleciła mi ten blog i muszę przyznać, że KOCHAM GO :* Jest świetny, a szczególnie ten rozdział <33

    OdpowiedzUsuń
  17. CC *____* nie no kocham normalnie <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, extra, niesamowity, naprawdę cudowny <33

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. cudowny ... ;**

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedy następny?? ♥♥♥ błagam nie każcie mi długo czekać...♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  22. BOSKO, CUDOWNIE, FANTASTYCZNIE, SUPER, EXTRA, NIESZAMOWITY, WSPANIAŁY... itp. itb

    OdpowiedzUsuń
  23. to chyba jeden z najlepszych rozdziałów :* KOCHAM <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Jednym słowem to skomentuje ZAJEBISTE :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Tego nie da się nie skomentować bez słowa : CUDOWNE <3 kocham ten rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  26. UBÓSTWIAM TEN ROZDZIAŁ <3

    OdpowiedzUsuń
  27. KOCHAM TO *___*

    OdpowiedzUsuń
  28. Jaki rozdział tyle komentarzy !! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Noo bez kitu nie chyba tylko na pewno najlepszy rozdział!!! Macie kopa w tyłek i ode mnie :D CHCE WIĘCEJ I WIĘCEJ I WIĘCEJ...

    OdpowiedzUsuń
  30. Mogę czytać ten rozdział po kilkadziesiąt razy, a i tak na końcu szczerzę się jak głupia :D Kocham to :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Matuchno!!! tego się nie da opisać, bo żadne słowo nie jest w stanie określić zajebistości tego rozdziału :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Przeczytałam wszystkie części w 2 dni. To chyba jeden z najlepszych blogów o Afromental. Przede wszystkim wyróżnia się tym, że czytając go nie mam wrażenia, że autorką jest 11-letnia dziewczynka. Relację między bohaterami nie są infantylne. Potrafisz zainteresować czytelnika i fajnie prowadzisz narrację. No i oczywiście kibicuję Alkowi i CC ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oto właśnie nam chodziło. Najlepsze jest jednak to, że ja osobiście, jak trafię na takiego bloga, staram się wyłapać, to co ktoś robi dobrze i to co ktoś robi źle, i próbuję mu to przekazać przez komentarz. (co przecież ma prowadzić do polepszenia "pisania" autora) Po czym dostaję odpowiedź, że jestem hejterką i żebym się odwaliła. Co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że autorem jest osoba poniżej 12 lat. Jeszcze jak takie autorki próbują opisywać sceny +18..... ech /merida

      Usuń
  33. Liczba komentarzy sama mówi za siebie :D Aaa koleżanka mówiąca o tych "napalonych 11-nasto latkach... Święta prawda, śledziłam parę innych blogów o takim samym temacie i szczerze... są tak przewidywalne, że odbierają zaciekawienie i chęć czytania... Więc dziewczyny ratujecie moją wiarę w kreatywnych ludzi. Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Na waszego bloga natrafiłam przypadkiem i od razu wszystko przeczytałam. Po prostu się w to wciągnełam :) czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny blog naprawdę :)
    Zapraszam do mnie <3 http://afromental-opowiadanie.blogspot.com/
    Dopiero zaczynam, ale mam nadzieję, że się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Czekam i czekam...

    OdpowiedzUsuń